Mieszkańcy Złotoryi pośpią godzinę dłużej: jutro zmiana czasu na zimowy

Już w najbliższy weekend mieszkańcy Złotoryi – podobnie jak wszyscy Polacy – będą mogli cieszyć się dodatkową godziną snu. W nocy z soboty na niedzielę, czyli z 26 na 27 października, zegary przesuniemy o godzinę do tyłu, z godziny 3:00 na 2:00. To tradycyjna, jesienna zmiana czasu z letniego na zimowy, której celem jest dostosowanie rytmu dnia do krótszych jesiennych i zimowych dni.

Dlaczego zmieniamy czas?

Praktyka zmiany czasu wywodzi się z XX wieku, kiedy to miała na celu bardziej efektywne wykorzystanie światła dziennego. Wprowadzenie czasu letniego miało pozwolić na oszczędności energii poprzez maksymalne wykorzystanie naturalnego oświetlenia, zwłaszcza w długie letnie dni. Obecnie, chociaż korzyści energetyczne są już mniej znaczące, tradycja przestawiania zegarków na czas letni i zimowy pozostała, choć wciąż wywołuje kontrowersje.

Unia Europejska przez lata analizowała i rozważała rezygnację z sezonowej zmiany czasu. W 2019 roku przegłosowano projekt zakończenia tego zwyczaju, pozostawiając państwom członkowskim decyzję, który czas chcą zachować na stałe. Choć pandemia COVID-19 spowolniła ten proces, temat regularnie wraca na arenę polityczną. W Polsce i innych krajach Unii nadal funkcjonują dwa zmieniające się sezony – letni i zimowy.

Jak zmiana czasu wpływa na mieszkańców Złotoryi?

Zmiana czasu to nie tylko dodatkowa godzina snu – to również moment, kiedy rytm dnia i pracy dostosowuje się do krótszych dni zimowych. Wiele osób zauważa, że zimowy czas lepiej koresponduje z ich naturalnym rytmem biologicznym, co może wpłynąć pozytywnie na zdrowie i samopoczucie. Większość z nas wstaje przed wschodem słońca, dlatego przesunięcie zegara pomaga lepiej synchronizować aktywność z porannym światłem.

Jednak przestawianie zegarów nie jest obojętne dla każdego. Niektórzy mieszkańcy odczuwają przez kilka dni lekkie rozregulowanie, podobne do „mini-jet lagu”. Zmiany w rytmie snu, szczególnie u dzieci i osób starszych, mogą wymagać kilku dni adaptacji. Na szczęście, dla większości z nas zmiana czasu na zimowy jest łatwiejsza do przystosowania niż zmiana na czas letni, gdy musimy spać godzinę krócej.

Co nas czeka w przyszłości?

Czy przestawianie zegarów stanie się przeszłością? Być może. Coraz więcej głosów pojawia się za rezygnacją z sezonowej zmiany czasu i pozostaniem przy jednym, wybranym czasie na stałe. Badania pokazują, że ludzki organizm lepiej funkcjonuje w stałym rytmie, a społeczeństwo ceni sobie stabilność czasu, zwłaszcza w dobie globalizacji i pracy zdalnej. Jeśli jednak do takiej decyzji dojdzie, Polska, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej, musi wybrać, czy pozostanie na czasie letnim, czy zimowym.

Na razie jednak mieszkańcy Złotoryi mogą się cieszyć dodatkową godziną odpoczynku i możliwością dłuższego snu już tej niedzieli.

WM
fot. WM